Geoblog.pl    marcin    Podróże    USA, Nowa Zelandia i Australia w 102 dni    banff
Zwiń mapę
2008
28
lip

banff

 
Kanada
Kanada, Banff
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11024 km
 
czesc wszystkim

sorry ze dlugo nie pisalem, ale juz probuje to nadrobic.

po las vegas pojechalismy przez salt lake city do parku narodowego Yellowstone. naprawde super sprawa. widzielismy gejzery, bizony, ale przede wszystkim drzewa. tak, po tygodniu jezdzenia po pustynnych terenach arizony i utah, serio tesknilismy za zielenia. wykupilismy za 70 baksow wycieczke po parku i przez 8 godzin tylko sluchalismy naszego przewodnika i ogladalismy widoczki za oknem.

po powrocie z wycieczki od razu poszlismy na busa, zeby sie wydostac z west yellowstyone (strasznie male miasteczko, czyt: drogie). bylismy jedynymi pasazerami busika do rexburn. kierowca okazal sie mormonem, no i zaczelismy rozmowe na temat jego religii, bo chcielismy sie czegos wiecej dowiedziec. po przyjezdzie do rexburn okazalo sie ze busa do seattle mamy dopiero po polnocy (a byla dopiero 19.30). no to nasz drajwer pojechal po zone (bo jestesmy tacy wspaniali, ze koniczenie musiala nas poznac:) i na kolacje do knajpy. po konsumpcji, zabrali nas jeszcze do domu, gdzie wzielismy prysznic, zjedlismy deser i przed polnoca odstawili na dwozrec. ruszamy do seattle.

w miescie microsoftu, amazona.com, nirvany i starbucksa spedzamy 4 godziny na dworcu i wsiaadmy w busa do vancuver (tak nasz bilet na greyhounda dziala tez w kanadzie:))) (i w meksyku tez). w vancuver ladujemy o 3 rano. do 8 spimy na dworcu, potem uderzamy do najtanszego schroniska w mieswcie. syf jak 150, ale jak pisalem - tanio. w ciagu dnia zwiedzamy vancuver, bardzo fajnie.

nastepnego dnia rano bierzemy busa do banff. male maisteczko w gorach skalistych kanady. docieramy do celu ok. 21. znajdujemy camping.

wczoraj zrobilismy dwa male spacery po okolicy. jest extra!!!!!!!!!!!!!! wszedzie wokol gory, bombowooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

teraz siedzimy w bibliotece w centrum miasteczka. po wyjsciu idziemy na stopa w kierunku jasper. po drodze kanion johnson, lake luis i "cos tam" jeszcze.

obiecuja dolaczyc fotki najszybciej jak sie da. ale w bibliotekach nie maja wejscia na usb, a w kafejkach net drogawi.

pozdrawiam, marcin
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (20)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Nela
Nela - 2008-07-31 22:48
no to czekamy na zdjęcia ... tej żony mormona :)
 
 
marcin
marcin f.
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 34 wpisy34 58 komentarzy58 565 zdjęć565 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
27.08.2011 - 27.08.2011
 
 
06.09.2010 - 06.09.2010